Translate

środa, maja 15

Jest!

Pierwsza bluzka, którą uszyłam z myślą o sobie :) Na zdjęciach jeszcze nie poodcinane nitki, ale jak na pierwszy raz to jestem zadowolona. Zajęło mi to dwa dni, namęczyłam się trochę, bo nie miałam żadnego wykroju. Czekam na wasze komentarze z opinią. Oczywiście można znaleźć niedociągnięcia, ale dodam, że dużo było zrobione na oko. Nie profesjonalnie, wiem, ale to dopiero początki.





















Od razu mówię, że tył taki miał właśnie być, ponieważ podoba mi się jak podkreśla pupę:)   

 Czy myślicie tak samo jak ja, aby ją przedłużyć?
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz