Translate

czwartek, kwietnia 25

Jeszcze parę dni

Już 30 kwietnia będę miała maszynę do szycia, nie mogę się doczekać pierwszych prób. Mama, która trochę się na niej zna da mi wskazówki i pokaże parę rzeczy. Mam tyle pomysłów i nadzieje, że uda mi się je zrealizować. Widziałam w kiosku gazetę "szycie krok po kroku" i postanowiłam się w nią zaopatrzyć, aby zapoznać się z tymi literkami, cyferkami i wykrojami. Na pierwszy rzut oka wygląda to jak czarna magia, ale trzeba być dobrej myśli i trochę poczytać. W dzisiejszych czasach w internecie jest mnóstwo tutoriali, z których można się wiele nauczyć. Jak to jest? W dawnych czasach bardzo dużo kobiet potrafiło obsługiwać się tą maszyną, nawet uczyli się tego w szkole. Uważam, że to na prawdę przydatna umiejętność. Moim najodleglejszym marzeniem jest uczyć suknię ślubną i może tym się zająć w przyszłości, na razie zaczniemy od podstaw i zobaczymy jak się wszystko potoczy. By marzenia się spełniły trzeba po nie sięgnąć, ja właśnie wyciągam ręce :) Trzymajcie kciuki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz